Netflix ujawnia kolejne materiały z filmów, którymi będzie się chwalił w nadchodzącym sezonie nagród. Swój zwiastun otrzymał Steve Tima Mielantsa.
Steve jest reinterpretacją książki Maxa Portera (autor pierwowzoru odpowiada również za scenariusz filmu). Historia formalnie eksperymentalnej powieści skupiała się na losach Shy’a, chłopaka z mroczną przeszłością, który znajduje się w poprawczaku, szkole ostatniej szansy dla wyjątkowo trudnej młodzieży.
Shy nie będzie jednak protagonistą filmu, tutaj nacisk został przeniesiony całkowicie na dyrektora szkoły, Steve’a. Portera do takiej decyzji zainspirował fakt, że w trakcie trasy promocyjnej książki, to właśnie nauczyciele pracujący z młodzieżą najczęściej podchodzili do niego, rozmawiali, przyznawali, że odnaleźli część siebie w jego opowieści.
Postać Steve’a została napisana specjalnie dla Cilliana Murphy’ego. Aktor już wcześniej miał okazję pracować z materiałem Portera, wcielając się w główną rolę scenicznej adaptacji Grief is The Thing With Feathers (powieść została zaadaptowana na film i pod tytułem Czas kruka niedługo powinna wejść do polskich kin, zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją).
Reżyserię zaproponowano Timowi Mielantsowi, który wyreżyserował poprzedni film, w jakim Murphy wystąpił, Drobiazgi takie jak te. Zdobywcy Oscara za rolę w Oppenheimerze na ekranie partnerować będą m.in. Emily Watson, Tracey Ullman i Jay Lycurgo.
Tak prezentuje się pierwszy zwiastun filmu:
Netflix film na swojej platformie udostępni 3 października. Światowa premiera będzie jednak miała miejsce na Festiwalu Filmowym w Toronto, w jednej z pobocznych sekcji. Film będzie miał też limitowaną dystrybucję kinową, co sygnalizuje, że Netflix liczy na nagrody.
Pierwsze wieści zza kulis głoszą, że film jest niezwykle poruszający i emocjonalnie angażujący. Szczególnie liczne pochwały zbiera główna rola. Film ma też wyraźnie różnić się od poprzedniego obrazu Mielantsa.