Damien Chazelle od paru lat próbuje rozpocząć pracę nad nowym projektem. Wszystko wskazuje na to, że będzie nim osadzony w więzieniu thriller.
Przez kilka miesięcy wszyscy byliśmy przekonani, że twórca La La Land powróci do kina, by zrealizować kolejny w swej karierze film biograficzny, tym razem poświęcony kaskaderowi, Evelu Knievelu. W głównej roli wystąpić miał Leonardo DiCaprio i, jak się okazuje, to właśnie brak porozumienia z gwiazdorem doprowadził do tymczasowego zawieszenia projektu.
Dlatego jeśli wszystko dobrze pójdzie, to Chazelle w tym roku wejdzie na plan autorskiego projektu. Nie wiemy wiele poza tym, że będzie to osadzony w więzieniu thriller z względnie rozsądnym budżetem. Nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę, jak wielką finansową katastrofą był Babilon. Paramount nie zamierza jednak rezygnować z Chazelle’a i to właśnie dla nich powstanie niezatytułowany film.
To czy zdjęcia ruszą w tym roku w dużej mierze zależy od tego, czy dwóch głównych kandydatów do ról przyjmie złożone im oferty. A tymi gwiazdami są: Cillian Murphy i Daniel Craig. Z tego co można wywnioskować, Craig ma zagrać nieznacznie ważniejszą postać. Podkreślmy, że pierwszym źródłem informacji był insider Daniel Richtman.
Daniela Craiga w tym roku zobaczymy jeszcze w nowej odsłonie serii Na noże. Aktor przygotowuje się też do występu w Opowieściach z Narnii: Siostrzeńcu czarodzieja Grety Gerwig, a nie tak dawno zrezygnował z dołączenia do DC Universe.
Murphy na ekran powróci w przynajmniej jednej odsłonie trylogii 28 lat później. Poza tym na jesieni zobaczymy go w The Immortal Man, filmowym finale sagi Peaky Blinders.
Powyższe tytuły znalazły się na naszej liście najciekawszych premier filmowych 2025 roku.