Jak donosi Matthew Belloni, publikujący na łamach serwisu Puck News, producenci serii filmów o przygodach Jamesa Bonda spotkali się niedawno z aktorem Aaronem Taylorem-Johnsonem. Decyzje nie zostały jeszcze podjęte (raczej na oficjalne ogłoszenie nowego odtwórcy Bonda jeszcze trochę poczekamy), ale same rozmowy przebiegły podobno bardzo pomyślnie.
Johnson już od kilku lat jest jednym z najpopularniejszych kandydatów do przejęcia roli agenta 007. Obsadzenie nowego Bonda będzie jednak zadaniem niełatwym, producenci zdają sobie sprawę, że będą musieli postać słynnego agenta stworzyć niejako na nowo, odnaleźć dla niego nową formę i charakter, a tym samym sprawić, że stanie się bliższy współczesnej widowni.
Pod uwagę brany jest podobno cały legion aktorów, zarówno rozpoznawalnych jak i początkujących. Najczęściej wymieniani są m.in. Henry Cavill, Tom Hardy, Idris Elba, Richard Madden.
Johnson wystąpił ostatnio w Tenecie, King’s Man: Pierwsza misja i Bullet Train. W tym roku ujrzymy go na wielkim ekranie w tytułowej roli w filmie Kraven the Hunter, będącym kolejną odsłoną uniwersum Sony, które skupia się na antagonistach pochodzących z mitologii Spider-Mana. Możemy założyć, że przed Aaronem widnieje jakaś przyszłość w filmach marki Marvela, szczególnie jeśli producenci zdecydują się na połączenie światów Sony i Disneya przy okazji nadchodzących dużych eventów.